Wybór Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) lub Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) jest sprawą dość skomplikowaną. Ofert jest bardzo dużo, a do tego trudno je wszystkie ze sobą porównać, bowiem mogą się opierać na inwestowaniu w różne instrumenty finansowe. Czym więc się kierować przy wyborze IKE lub IKZE?
Do końca 2015 roku Polacy otworzyli ponad 1 450 tys. kont emerytalnych w ramach trzeciego filaru, w tym ponad 858 tys. IKE i blisko 700 tys. IKZE. Biorąc pod uwagę to, że każdy może mieć jedno konto IKE oraz jedno IKZE, liczba ta nie jest imponująca.
Wybór odpowiedniego konta nie jest łatwy. Jest wiele możliwości i czynników, które należy wziąć pod uwagę. Podjęcie decyzji należy rozłożyć na dwa etapy. Najpierw musimy zdecydować, jakiego typu konto nas interesuje, a następnie, która konkretna oferta jest najbardziej atrakcyjna.
Rodzaje IKE/IKZE
Możemy wyróżnić 6 rodzajów kont emerytalnych. Różnią się one przede wszystkim sposobem, w jaki będą inwestowane nasze pieniądze, jakie ryzyko się z tym wiąże, jakie mogą być zyski oraz jakie koszty. Różne rodzaje konta to także różne instytucje, w których możemy założyć IKE lub IKZE. Poniżej omawiamy pokrótce wszystkie 6 rodzajów kont emerytalnych.
1. IKE/IKZE w formie rachunku bankowego
IKE lub IKZE w banku przypomina rachunek oszczędnościowy. Zysk na nim jest pewny, ale niewielki. Do zarządzania tym kontem nie są wymagane żadne umiejętności ani wiedza o rynkach finansowych. Banki za prowadzenie takiego konta najczęściej nie pobierają żadnych opłat (chyba że chcemy z niego zrezygnować w ciągu pierwszych 12 miesięcy od otwarcia). Najlepiej oprocentowane konta emerytalne w bankach dają obecnie zarobić nie więcej niż 2,5−3 proc. w skali roku, czyli podobnie jak na lokatach, z tą różnicą, że od odsetek od środków zgromadzonych na IKE czy IKZE nie musimy płacić podatku Belki (19 proc.).
2. IKE/IKZE w formie ubezpieczenia na życie z UFK
Kolejną grupą podmiotów, z którymi możemy zawrzeć umowę o prowadzenie IKE lub IKZE, są zakłady ubezpieczeniowe. Oferują one ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK), czyli dwa produkty w jednym. Część (mniejsza) wpłacanych przez nas pieniędzy jest przeznaczana na ochronę (ubezpieczenie na życie, z którego w przypadku naszej śmierci bliscy otrzymają wypłatę), a pozostała, większa część jest odkładana i inwestowana z myślą o przyszłej emeryturze. Środki gromadzone na cele emerytalne inwestowane są w fundusze. Możemy samodzielnie wybrać, czy będą to fundusze bezpieczniejsze (np. obligacyjne), czy agresywniejsze (np. akcyjne), które choć potencjalnie mogą przynieść wyższe zyski, to wiążą się z ryzykiem utraty kapitału. Możemy też podzielić środki pomiędzy kilka funduszy w dowolnych proporcjach, a w zależności od sytuacji na rynku zmieniać ten podział. IKE/IKZE w formie ubezpieczenia na życie z UKF niestety kosztuje. Najczęściej trzeba się liczyć z jednorazową opłatą dystrybucyjną, opłatami manipulacyjnymi od każdej składki (ich wysokość zależy od wysokości wpłat, a także polityki samego ubezpieczyciela), a także opłatą za zarządzanie pobieraną już przez konkretne fundusze (ta opłata jest niejako ukryta, bowiem odliczana jest od wartości jednostki uczestnictwa w funduszu). Reasumując, jeśli chcemy wybrać IKE w formie ubezpieczenia z UFK, musimy się liczyć z opłatami i w tym celu należy dokładnie przeanalizować ich wysokość u konkretnych ubezpieczycieli. Pomnażanie środków będzie też wymagało podejmowania pewnych decyzji dotyczących tego, w jakie fundusze inwestować.
3. IKE/IKZE w formie funduszy inwestycyjnych
IKE z funduszami inwestycyjnymi to produkt zbliżony do opisanego powyżej, czyli IKE z ubezpieczeniem na życie i UFK, z tym, że w tym przypadku całość wpłacanych pieniędzy inwestowana jest w fundusze z myślą o przyszłej emeryturze. Nie odprowadzamy więc składek na część ochronną, nie mamy też ubezpieczenia na życie. Kwestia opłat i ryzyka wygląda natomiast podobnie jak przy inwestowaniu w UFK. Jeśli chcemy skorzystać z tego produktu, zawieramy umowę z wybranym Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych (TFI).
4. IKE/IKZE w formie rachunku maklerskiego
IKE z rachunkiem maklerskim to rozwiązanie dla świadomych inwestorów, którzy mają wiedzę i czas na zajmowanie się swoimi inwestycjami. W ramach rachunku maklerskiego możemy bowiem kupować i sprzedawać akcje. Daje to spore możliwości zysku, ale wiąże się też z dużym ryzykiem straty. Opłaty najczęściej nie są wysokie – domy maklerskie pobierają prowizję od każdej transakcji (kupna i sprzedaży), jest to zwykle ułamek procenta.
5. IKE/IKZE w dobrowolnym funduszu emerytalnym (DFE)
DFE są zarządzane przez Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE), czyli te same instytucje, które zarządzają OFE (II filar). Pieniądze wpłacane na DFE są inwestowanie w fundusze inwestycyjne, ale w odróżnieniu od IKE z funduszem inwestycyjnym oraz IKE z ubezpieczeniem i UFK w tym przypadku nie mamy możliwości samodzielnego wyboru funduszy. Robi to za nas PTE. Nasz wybór ogranicza się jedynie do wyboru odpowiedniego PTE – każde ma inną strategię i proponuje inny poziom ryzyka. Co z opłatami? Tutaj podobnie jak w przypadku innych IKE/IKZE opartych na inwestowaniu w fundusze pobierane są opłaty za zarządzanie (przez fundusz) oraz opłata wstępna/ manipulacyjna.
6. IKE obligacje
Jest jeszcze szósty rodzaj IKE, o którym rzadziej się wspomina – IKE obligacje (niestety tylko IKE, nie ma takiego odpowiednika dla IKZE). Tego typu konto można założyć tylko w oddziałach PKO Banku Polskiego i punktach Domu Maklerskiego PKO BP. Wpłacane na nie środki są inwestowane w obligacje emitowane przez Skarb Państwa (dwu-, trzy-, cztero- i dziesięcioletnie). Zysk jest w tym przypadku pewny jak na lokacie (obecnie w granicach 2−2,5 proc. w skali roku), nie ma żadnego ryzyka, nie trzeba też mieć wiedzy o rynkach finansowych. Opłaty za prowadzenie takiego konta są niewielkie – w pierwszym roku jest to 0 proc., a w kolejnych latach od 0,16 proc. zgromadzonych środków (w 2. roku) do 0,1 proc. (w 8. roku i kolejnych latach).
Jakie IKE i IKZE wybierają Polacy?
Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że zarówno wśród posiadaczy IKE, jak i IKZE największym powodzeniem cieszą się konta oferowane przez zakłady ubezpieczeń. Prowadzą one ponad 66 proc. IKE oraz ok. 74 proc. IKZE. Na drugim miejscu wśród instytucji prowadzących IKE znajdują się fundusze inwestycyjne – blisko 24 proc. Ich udział w rynku IKZE jest już znacznie mniejszy i wynosi ok. 9 proc. (trzecie miejsce, po DFE). Stosunkowo małym zainteresowaniem cieszy się oferta banków (mają ok. 6 proc. IKE i 2,3 proc. IKZE) oraz domów maklerskich (niespełna 3 proc. IKE oraz mniej niż 1 proc. IKZE).
Jak porównywać oferty IKE i IKZE?
Dokonując wyboru instytucji, która będzie prowadziła nasze IKE lub IKZE, z pewnością nie powinniśmy się jednak kierować statystyką, ale specyfiką poszczególnych typów kont emerytalnych oraz tym, na ile dany sposób inwestowania jest zgodny z naszymi oczekiwaniami.
Jeśli dokonamy już wyboru rodzaju konta, czeka nas kolejny wybór – konkretnej oferty. Ten powinien być łatwiejszy, choć raczej żmudny, warto bowiem porównać przynajmniej kilka ofert.
To znowu zależy od rodzaju konta. Jeśli to będzie konto w banku, to wystarczy porównać wysokość oprocentowania. Jeśli w domu maklerskim, to trzeba porównać wysokość prowizji od transakcji (+ sprawdzić, czy ewentualnie nie ma innych dodatkowych opłat). Jeśli DFE – wysokość opłat oraz wyniki, jakie osiągały do tej pory poszczególne PTE zarządzające funduszami. Jeśli fundusze inwestycyjne – stopa zwrotu, szerokość wyboru funduszy, łatwość zarządzania nimi (np. przez internet) oraz oczywiście opłaty. Na podobne elementy powinniśmy zwrócić uwagę w przypadku IKE/IKZE w formie ubezpieczenia z UKF.
Warto też pamiętać o tym, że nie jesteśmy skazani na raz wybrane IKE czy IKZE. Jeśli nasze preferencje z biegiem czasu się zmieniły bądź nie jesteśmy zadowoleni z wyników wypracowanych na aktualnym koncie, możemy je przenieść do innej instytucji. Zmiana taka po 12 miesiącach prowadzenia konta w danej instytucji jest bezpłatna. Możemy zmienić zarówno instytucję, która prowadzi nasze IKE lub IKZE, jak i rodzaj konta (np. z bankowego na maklerskie).