Ubezpieczenie szkolne – temat, od którego dyrektor szkoły mojej córki zaczął pierwsze zebranie z rodzicami. „Ubezpieczenie szkolne, wybrane przez radę rodziców, płatne do...” – zaraz, chwila. Czy ubezpieczenie szkolne jest obowiązkowe? Jakie są warunki ubezpieczenia? A wyłączenia?

Czy to ubezpieczenie obejmuje amatorskie, czy wyczynowe uprawianie sportu? I czy muszę zdecydować się na to, na co decyduje się większość?
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że jako rodzic nie musisz ubezpieczać swojego dziecka w żłobku, szkole czy przedszkolu, a ubezpieczenie ubezpieczeniu nierówne? Ubezpieczenie NNW nie jest obowiązkowe, więc nikt nie może go od Ciebie wymagać, oczekiwać od Ciebie dostarczenia polis, kopii dokumentów czy zaświadczeń. Na pewno jednak nie wolno z niego zrezygnować.
Ubezpieczenie szkolne – co obejmuje?
Polisy, które sprzedawane są w szkołach czy przedszkolach, to tak naprawdę grupowe ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). To, jakie odszkodowanie otrzyma poszkodowane w wypadku dziecko, zależy od zakresu ochrony ustalonego z ubezpieczycielem przez szkołę, czy radę rodziców. Ponieważ to właśnie placówka/rada rodziców wybiera zakres ochrony i podpisuje umowę ubezpieczenia.
Szkolne ubezpieczenie będzie Cię kosztować jakieś 30 do 50 zł rocznie za dziecko. Niska cena oznacza jednak równie niski maksymalny poziom odpowiedzialności ubezpieczyciela. Przy największych nieszczęściach Twoje dziecko otrzyma 10 do 20 tys. zł. Jeśli złamie nos, palec albo trafi do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, jak moja córka po meczu piłki ręcznej, dostanie zaledwie ułamek tej kwoty. Jeśli wybije zęba na lekcji wychowania fizycznego czy na wycieczce rowerowej, to przy tej kwocie ubezpieczenia otrzymasz jakieś 100 – 300 zł. Nie jestem pewna, czy ta suma wystarczy na prywatną wizytę u stomatologa i szybką naprawę ubytku.
Polisa szkolna i wykluczenia – na co zwrócić uwagę?
Ubezpieczyciele w swoich polisach uwzględniają różne wykluczenia. Niektóre z nich sprawiają, że dziecko przestaje być chronione w chwili, w której opuści szkolne mury. Bywają też, o zgrozo, takie, które nie obejmują wypadków często przytrafiających się na szkolnych korytarzach! Sprawdź, czy oferowana w szkole polisa obejmuje np. złamanie nosa, czy skutki omdlenia.
Upewnij się, że szkolne ubezpieczenie Twojego dziecka obejmuje także jego aktywności po lekcjach. Jeśli Twój syn wyczynowo trenuje koszykówkę, jeździ na turnieje, bierze udział w meczach ligowych, to jego polisa musi obejmować wypadki, o które podczas uprawniania sportu wyczynowego nie jest trudno. Sprawdź też, czy ubezpieczenie obowiązuje poza granicami Polski – w innym wypadku rodzinny urlop czy zagraniczny turniej sportowy będą wymagały dodatkowego ubezpieczenia.
Polisa szkolna - jak wybrać ubezpieczenie?
Polisy NNW sprzedawane w szkołach są bardzo wygodne i - przede wszytskim - tanie. Rodzice najczęściej nie chcą komplikować sobie życia i przeciwstawić decyzji większości. Często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że ubezpieczenie indywidualne lepiej chroniłyby ich dzieci. A wielu ubezpieczycieli ma w swojej ofercie zarówno ubezpieczenie grupowe, jak i indywidualne. Warto porównać te oferty, aby przekonać się, która jest korzystniejsza. Szkolne ubezpieczenie PZU obejmuje m.in. odbudowę stomatologiczną zębów stałych. Po wypadku ubezpieczyciel zapłaci za każdy dzień (maksymalnie 180 dni) niezdolności do nauki, jeśli ta niezdolność trwać będzie dłużej niż 14 dni. PZU zapłaci również za każdy dzień pobytu dziecka w szpitalu z powodu choroby innej niż przewlekła, jeśli pobyt trwał co najmniej 6 dni. PZU ubezpieczenie szkolne działa na całym świecie przez całą dobę, także podczas uprawiania sportu.
Compensa ubezpieczenie szkolne przygotowała w dwóch pakietach - podstawowym i rozszerzonym. Dopiero ten drugi gwarantuje wypłatę zasiłku z tytułu krótkotrwałej niezdolności do nauki lub pracy, która nastąpiła w związku z nieszczęśliwym wypadkiem i zwrot kosztów rehabilitacji poniesionych wskutek nieszczęśliwego wypadku.
A czy ubezpieczenie szkolne działa również podczas wakacji? Oczywiście, że tak! Ubezpieczenie szkolne Interrisk zapewnia całoroczną, 24-godzinną ochronę ubezpieczeniową również w trakcie wakacji. Świadczenie jest wypłacane również w przypadku zdiagnozowania np. sepsy, czy wrodzonej wady serca. W przypadku pobytu dziecka w szpitalu ubezpieczyciel wypłaci Ci środki od 3 dnia pobytu.
Jeśli nie ubezpieczenie szkolne, to co?
Jeśli zastanawiasz się właśnie nad indywidualnym ubezpieczeniem dziecka, zapoznaj się z pięcioma najważniejszymi informacjami, które przygotowała Polska Izba Ubezpieczeń.
Polisa indywidualna kosztuje niewiele więcej, ale pozwala ubepzieczyć dziecko na wyższą kwotę. Oczywiście tak samo, jak w szkolnych polisach grupowych, ta maksymalna suma ubezpieczenia będzie wypłacona tylko przy największych nieszczęściach, mniej groźne wypadki będą oznaczały wypłatę tylko pewnego procentu sumy ubezpieczenia, ale procent od wyższej kwoty jest dużo korzystniejszy.
Ważne!
Kupując indywidualne ubezpieczenie, możesz zwiększyć nie tylko sumę odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz także zakres polisy.
Aby nie tracić czasu i pieniędzy, porównaj oferty ubezpieczycieli, którym ufasz. Najszybciej i najłatwiej zrobisz to przez internet. Już 10 minut wystarczy na wypełnienie prostego wniosku i opłacenie polisy, a wszystkie niezbędne dokumenty znajdziesz na mailu. Ja od lat wybieram stronę bezpieczni.pl. Miałam okazję również zgłaszać szkodę za ich pośrednictwem - cała procedura od zgłoszenia wypadku do wypłaty odszkodowania trwała dosłownie 3 dni i wszytsko mogłam załatwić online, dlatego uważam, że warto. Z kodem rabatowym 00001 uzyskasz 10% zniżki.
Życzę Wam dużo zdrowia na cały rok szkolny!