7/15/2016 | 12:00 AM
2 min. czytania
Płacenie za pomocą karty płatniczej stało się już rzeczą niemal powszednią i niewiele jest miejsc, do których udawać się należy z gotówką w portfelu. Często nawet właściciele małych sklepików posiadają terminale, umożliwiające dokonanie transakcji bezgotówkowej.
Czasami jednak spotkać można w takich punktach wywieszkę z informacją: „Płatność kartą od 20 zł”. Zwykle nie widzimy w tym nic dziwnego, jednak taka sytuacja może wywołać niezadowolenie klienta, który chce kupić jeden lub dwa przedmioty i nie ma gotówki przy sobie. Wiele osób zastanawia się, czy praktyka określania minimalnego limitu transakcji jest zgodna z prawem.
Ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych, a dokładnie paragraf 9, wymienia przypadki, kiedy można odmówić przyjęcia tej formy zapłaty. Przede wszystkim jest to nieważność lub zastrzeżenie karty płatniczej. Nie widnieje tam informacja określająca akceptację lub jej brak w zależności od wartości przeprowadzonej transakcji.
Minimalna wartość transakcji w praktyce
W praktyce więc to właściciele sklepów określają minimalny limit, poniżej którego transakcja za pomocą karty płatniczej nie będzie zaakceptowana. Argumentują, że obowiązującym w Polsce środkiem płatniczym są banknoty oraz monety i taką formę sklep musi przyjąć. Akceptacja kart płatniczych oraz innych środków, takich jak na przykład bony, zależy od dobrej woli właściciela. Zwykle próby walczenia o prawa konsumenta kończą się informacją, że nie jesteśmy zmuszani do robienia zakupów w danym miejscu i musimy się podporządkować, jeśli chcemy dokończyć zakupy.
Jak walczyć o swoje prawa?
Zastanowić się należy jednak, czy istnieje możliwość wywarcia nacisku na sprzedawców, którzy odmawiają akceptowania transakcji o niskiej kwocie. Społeczna akceptacja często zależy od tego, z jakim sklepem mamy do czynienia. Jeśli jest to mały, wiejski sklepik, to praktykę taką można zrozumieć, gdyż centra rozliczeniowe pobierają wysoką prowizję od transakcji i niskie transakcje byłyby po prostu nieopłacalne. Sytuacja jednak jest irytująca i budzi niezadowolenie, jeśli ma miejsce w dużych sklepach, szczególnie sieciowych. Przedmiotem ułatwiającym klientowi podjęcie decyzji o zakupach w konkretnym miejscu powinna być dobrze widoczna wywieszka o minimalnym pułapie płatności kartą, jeśli takowy jest określony przez sklep.
