Miesiąc życia studenckiego rzadko kosztuje mniej niż półtora tysiąca złotych. W pięcioletnim cyklu studiowania popularnym w Polsce należy się liczyć z wydatkami rzędu co najmniej 100 tysięcy złotych.

Z raportu „Koszty studiowania w Polsce i zagranicą 2013/2014” firmy ubezpieczeniowej Aegon wynika, że przez pięć lat edukacji wyższej łączne wydatki mogą sięgnąć od 100 do 200 tysięcy złotych. W tej sumie zawierają się czesne na prywatnej uczelni lub dodatkowe wydatki związane ze studiowaniem na publicznej uczelni oraz koszty utrzymania się w jednym z ośrodków akademickich w Polsce.
Raport podkreśla, że kluczowe kategorie kosztów dla studentów to wydatki związane z mieszkaniem, wyżywieniem, transportem oraz samą edukacją. Jak piszą autorzy badania, „najwięcej kosztuje mieszkanie, ale nawet szczęściarzom mieszkającym w akademiku trudno zejść z miesięcznym budżetem poniżej 1 500 zł”.
Na niższe koszty mogą liczyć studenci uczelni publicznych – główne źródło oszczędności to brak regularnego czesnego. Nie należy jednak oczekiwać, że edukacja wyższa w państwowych placówkach nie będzie generować żadnych kosztów. Główne zajęcia rzeczywiście są darmowe, ale w większości przypadków pojawiają się inne wydatki, np. za materiały dydaktyczne, w tym słynne kserowanie, profesjonalny sprzęt, dodatkowe kursy, warsztaty czy obozy badawcze, a także wydawanie dokumentów. Trudno oszacować stałą wartość takich kosztów, ale warto umieścić w budżecie 100 - 200 zł miesięcznie na tego typu wydatki.
Jeśli chodzi o czesne na prywatnych uczelniach, największe koszty czekają studentów kierunków ekonomicznych, biznesowych oraz informatycznych. W największych i najbardziej renomowanych ośrodkach akademickich (np. w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych w Warszawie) roczne czesne może przekroczyć 10 000 zł. O połowę mniej zapłaci student ekonomii, psychologii, prawa czy administracji na mniej prestiżowych uczelniach prywatnych we Wrocławiu, Łodzi, Katowicach, Trójmieście czy Poznaniu.
A ile kosztuje wynajęcie mieszkania lub akademika? Koszty są wyższe w większych metropoliach (szczególnie w Warszawie i Krakowie), ale zależą też od bliskości centrum oraz standardu, w tym ilości osób dzielących mieszkanie i pokój.
Student gotowy dzielić pokój w akademiku z co najmniej dwoma osobami zapłaci w niektórych ośrodkach akademickich mniej niż 300 zł miesięcznie czynszu. Koszty rosną wraz ze standardem i w bardziej luksusowych lokalizacjach mogą sięgać 1 000 zł i więcej za własny pokój w akademiku. Zaletą mieszkania w akademiku jest to, że czynsz zawiera w sobie również opłaty za media.
Pokój w mieszkaniu dzielony z innym studentem można wynająć za ok. 400 – 500 zł miesięcznie, ale należy do tego dodać koszty mediów oraz internetu. Taniej jest w mniejszych ośrodkach akademickich oraz z dala od centrum dużych metropolii. Jeśli nie jesteśmy gotowi dzielić przestrzeni z innymi domownikami, musimy liczyć się z mniej więcej dwukrotnym wzrostem kosztów w przypadku pokoju w kilkupokojowym mieszkaniu. Jeszcze drożej wyjdzie wynajem kawalerki – oferty poniżej 1 000 zł miesięcznie praktycznie się nie zdarzają w głównych miastach akademickich.
Do kosztów stałych trzeba również doliczyć wydatki na jedzenie, transport, kosmetyki, odzież, leki oraz rozrywkę. W tej kategorii wszystko zależy od stylu życia studenta – najbardziej oszczędni potrafią przeżyć miesiąc za 250 – 300 zł dzięki obiadom przywożonym z domu oraz bardzo ostrożnym gospodarowaniu budżetem. Jeśli nie chcemy wszystkiego sobie odmawiać, dużo bardzie realistyczne jest założenie, że miesiąc życia studenckiego będzie nas kosztować co najmniej dwa razy tyle, czyli ok. 500 – 600 zł. Taki budżet uwzględnia prosty obiad na mieście kilka razy w miesiącu, większe zakupy w supermarkecie lub dyskoncie oraz okazjonalne wydatki na rozrywkę czy lekarstwa.
W Polsce od lat funkcjonuje mit o darmowej edukacji wyższej. Dla większości budżetów domowych studia jednego z członków rodziny oznaczają podwyższone wydatki przez wiele lat. Z prostych wyliczeń wynika, że w zachowawczej wersji trzeba liczyć się z wydatkami rzędu 1 500 zł. miesięcznie – i znacznie więcej w przypadku studiów na prywatnej uczelni.