Utrata pieniędzy lub paszportu w trakcie pobytu za granicą potrafi skutecznie zepsuć wakacje, bo nie dość, że zmusza do szybkiego wyrobienia nowych dokumentów, to może też skutkować koniecznością przyspieszonego powrotu do domu. Co należy zrobić w takiej sytuacji?

O ile w rozwiązaniu problemów z dokumentami możemy liczyć na pomoc polskiego konsula, o tyle z brakiem pieniędzy będziemy raczej musieli się zmierzyć sami.
Zgubiony paszport
Gdy zorientowaliśmy się, że straciliśmy paszport, pierwsze kroki powinniśmy skierować na najbliższy posterunek policji, by złożyć zawiadomienie o utracie dokumentu. Policjant wystawi zaświadczenie, które warto od razu skserować.
Następnie należy zgłosić się do konsulatu lub wydziału konsularnego Rzeczypospolitej Polskiej i tam złożyć wniosek o wydanie paszportu tymczasowego. Do wniosku dołącza się dwa zdjęcia oraz oświadczenie o okolicznościach utraty dotychczasowego dokumentu. Jeśli wcześniej byliśmy zapobiegliwi i skserowaliśmy najważniejsze strony paszportu, dołączamy kopię.
Co do zasady, wniosek należy złożyć osobiście. Gdyby jednak było to poważnie utrudnione, bo np. turysta przebywa w znacznej odległości od miasta, w którym urzęduje konsul, urzędnik może złagodzić zasady i przyjąć wniosek wysłany pocztą oraz odesłać nowy dokument tą samą drogą po wcześniejszym sprawdzeniu tożsamości (jeśli posiadamy kopię starych dokumentów, szanse, że będzie on skłonny do wysłania paszportu, są znacznie wyższe). Nie możemy niestety liczyć na to, że konsul przyjedzie do miejscowości, w której akurat przebywamy. Warto natomiast sprawdzić, czy niedaleko miejsca, w którym doszło do utraty dokumentu, nie urzęduje konsul honorowy – jego wstawiennictwo może uprościć i przyspieszyć procedurę. Konsul nie jest uprawniony do wydawania innych dokumentów, np. dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy czy dowodu osobistego.
Wydanie paszportu tymczasowego kosztuje ok. 30-40 euro. Maksymalny czas oczekiwania na niego to trzy tygodnie, ale większość konsulatów wydaje je w ciągu kilku dni. Paszport taki jest ważny maksymalnie przez rok, aczkolwiek uprawnia jedynie do powrotu do swojego kraju z pechowej podróży. Błędne jest więc zakładanie, że turysta będzie mógł z niego swobodnie korzystać przez kilka kolejnych miesięcy do czasu wyrobienia zwykłego paszportu.
Warto wiedzieć także, że z chwilą zgłoszenia utraty paszport nieodwracalnie traci ważność. Nawet gdyby się później znalazł, nie będziemy mogli już z niego skorzystać. Jako dokument pozbawiony ważności powinien zostać zwrócony do oddziału paszportowego Urzędu Wojewódzkiego właściwego dla miejsca zamieszkania turysty.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej sytuacji: jeśli mamy paszport, ale w trakcie pobytu za granicą utracił on ważność, w dalszym ciągu mamy prawo wrócić na jego podstawie do Polski i nie jest wtedy wymagane żadne dodatkowe zaświadczenie. Jeśli w trakcie pobytu poza granicami kraju zorientujemy się, że paszport jest nieważny, powinniśmy natychmiast udać się w podróż powrotną, bo de facto nie mamy wówczas żadnego legitymującego nas dokumentu (nie dotyczy to, rzecz jasna, krajów, do których możemy wjechać na podstawie dowodu osobistego).
Nie w każdym kraju świata działają polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne (przykładowo, trudno je znaleźć w środkowej Afryce czy krajach Oceanii). Wówczas w razie utraty paszportu przebywający w danym kraju Polak może się udać do konsulatu dowolnego państwa Unii Europejskiej. Taki konsulat nie ma prawa wydania obywatelom innego kraju paszportu tymczasowego, lecz tymczasowy dokument podróży (Emergency Travel Document lub Temporary Travel Document).
Utracone pieniądze
Jeśli turysta utraci za granicą pieniądze, w pierwszej kolejności powinien samodzielnie próbować rozwiązać ten problem, np. pożyczyć je od towarzyszy podróży. Jeśli jednak nie jest to możliwe, powinien dowiedzieć się o możliwość wyrobienia duplikatu karty płatniczej, jeśli ją także zgubił lub została mu ukradziona bądź poprosić bliskich w Polsce o przelanie środków za pośrednictwem firm świadczących tego rodzaju usługi (najpopularniejszymi pośrednikami, którzy mają placówki w większości państw świata, są Western Union i MoneyGram).
Prośba o wsparcie finansowe ze strony konsula to ostateczność, gdyż ten wypłaci tylko taką kwotę, jaka jest niezbędna do opłacenia powrotu do Polski najtańszym środkiem transportu. Proszenie konsula o pożyczenie kwoty, która umożliwi kontynuowanie wypoczynku za granicą, jest skazane na niepowodzenie. Po powrocie do kraju turysta musi zwrócić pełną kwotę.