Opóźniony lot – czy możesz ubiegać się o odszkodowanie?

Uwielbiam podróżować, a każdy wolny dzień w roku przeznaczam na zwiedzanie nowych zakątków. Podróże samolotem nie stanowią dla mnie żadnego problemu – jako córka pilota, miłość do latania mam chyba we krwi. Nie każda podróż powietrzna pozostawiła po sobie jednak miłe wspomnienia. Dużym utrudnieniem bywają opóźnienia lotów. Czy w takiej sytuacji możesz żądać odszkodowania?

Przepraszamy, lot będzie opóźniony

Biorę walizkę pod pachę, zamawiam taxi i jadę na lotnisko. Jestem na miejscu ponad dwie godziny wcześniej, bo muszę oddać bagaż rejestrowany. Uwalniam się od moich walizek i pędzę z przyjaciółką na szybkie śniadanie. Za dwie latte i dwa omlety jajeczne płacę prawie 120 zł. Nawiasem mówiąc, nie rozumiem, dlaczego ceny jedzenia na polskich lotniskach są tak wysokie. W innych krajach nie ma takich różnic, a np. w Warszawie trzeba zapłacić więcej nawet za BigMaca w McDonaldzie na Lotisku Chopina – paranoja. Wracając do tematu, po skonsumowanym jedzeniu, udaję się do tablicy odlotów, by sprawdzić, do której bramki mamy się kierować. I co moje oczy widzą? Właśnie to:

Aha, miłe rozpoczęcie urlopu. Jest dopiero 9:00, więc cały dzień przede mną. Cały czas mam nadzieję, że odlecimy z niewielkim opóźnieniem i zdążę odwiedzić wszystkie zaplanowane miejsca w Barcelonie, do której lecę na cztery dni. Niestety, czekanie na lotnisku się nie kończy. 10:30, 11:30, 12:50… Dopiero o 14:00 pasażerowie zostają zaproszeni na pokład. Moja doba hotelowa już dawno się rozpoczęła, na zapłacony obiad w hotelowej restauracji już się nie załapię, a o wizycie w bazylice Sagrada Família mogę zapomnieć, bo po prostu nie zdążę dziś tam dotrzeć.

Co zaoferował przewoźnik?

Długie oczekiwanie na lotnisku zostało mi zrekompensowane słodkimi upominkami od przewoźnika. Każdy pasażer dostał rogalika z czekoladą (jego data ważności dobiegała końca), pomarańczowy soczek w kartoniku oraz chipsy z suszonego jabłka. Na pewno wszyscy byli zadowoleni i napełnili swoje żołądki przed dwugodzinną podróżą. Niestety, żaden z pracowników lotniska nie przedstawił nam praw, które przysługują pasażerom linii lotniczych. Zajęłam się więc tym sama. Czego się dowiedziałam?

Co przysługuje pasażerom w przypadku opóźnienia lotu?

1. Posiłki i napoje – i tutaj owszem, mój przewoźnik wykonał zadanie. Warto jednak dodać, że liczba posiłków ma być adekwatna do czasu oczekiwania na lot. Czy więc rogalik z czekoladą wystarczy na 5 godzin czekania? Nie sądzę. Zdecydowanie należał się ciepły posiłek.
 
2. Kontakt z bliskimi – pasażerom przysługują dwie bezpłatne rozmowy telefoniczne oraz wysłanie dwóch e-maili w sytuacji, gdy lot opóźniony jest min. 2 godziny przy trasie do 1500 km, 3 godziny w przypadku lotów do 3500 km lub 4 godziny na dłuższych trasach.

3. Zakwaterowanie oraz transport – może się zdarzyć, że lot będzie opóźniony nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin. Jeśli więc planowany odlot będzie miał miejsce przynajmniej jeden dzień po terminie, pasażer powinien otrzymać od przewoźnika zakwaterowanie oraz transfer między miejscem noclegu a lotniskiem.

4. Informacje o prawach i procedurach – w sytuacji opóźnienia lotu o minimum 2 godziny przewoźnik ma obowiązek poinformować pasażerów o przysługujących im prawach i procedurach.

Złóż reklamację i otrzymaj środki

Warto znać swoje prawa i korzystać z należnej rekompensaty w trudnych sytuacjach. Każdy pasażer, który musiał czekać na lotnisku z powodu opóźnienia lotu, ma prawo żądać odszkodowania, w sytuacji gdy samolot wystartował minimum trzy godziny po planowanej godzinie wylotu. Wyjątkiem są nieprzewidziane okoliczności, takie jak np. złe warunki meteorologiczne, zagrożenie bezpieczeństwa, wybuch wulkanu, ataki terrorystyczne, destabilizacja polityczna czy strajki.

Jeśli jednak opóźnienie wynikało z winy przewoźnika, możesz złożyć reklamację. Po pierwsze napisz skargę do przedstawiciela linii lotniczych, którymi podróżowałeś. Szczegółowo wyjaśnij sprawę i podkreśl, że zgodnie z treścią orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C-402/07 i C-432/07 jako pasażer opóźnionego lotu możesz się powołać na prawo do odszkodowania przewidzianego w art. 7 rozporządzenia (WE) nr 261/2004. Jeśli to nie poskutkuje, zgłoś sprawę do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Wypełnij ten formularz i wyślij go mejlowo lub pocztą. Możesz otrzymać od 250 do nawet 600 euro odszkodowania. Wszystko zależy od długości trasy oraz godzin oczekiwania na opóźniony lot. Jeśli złożenie skargi do ULC nie wystarczy, zostaje jeszcze sąd cywilny.

W moim przypadku nie wystarczyła korespondencja z przewoźnikiem. Na szczęście nie zostałam bierna i zgłosiłam skargę do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Ku mojemu zdziwieniu, została on rozpatrzona pozytywnie, ale niestety trwało to dość długo. Po kilku miesiącach otrzymałam 400 euro. Czy było warto? Oczywiście! Szkoda tylko, że kwota ta nie dodała jednego dnia do mojego urlopu i nie mogłam zwiedzić wszystkich zaplanowanych miejsc i zachwycać się hiszpańskimi zabytkami, które tak bardzo chciałam zobaczyć. Jedno jest pewne: zawsze trzeba dochodzić swoich praw i nie chować głowy w piasek.