Kantory internetowe oferują zwykle korzystniejsze warunki wymiany walut niż banki. Te ostatnie postanowiły jednak zawalczyć o ten coraz bardziej dynamicznie rozwijający się rynek. Do tej pory weszły nań tylko trzy polskie banki – Alior Bank, Raiffeisen Polbank oraz mBank. Który z nich jest najlepszy?

Wymiana walut w internecie to rosnący biznes. Klientów przyciągają do tej usługi znacznie niższe koszty, wygoda oraz prostota, dlatego rezygnują oni i z kantorów stacjonarnych, i wymiany walut w bankach czy za pomocą bankowości elektronicznej.
– Na rynku wymiany walut w Polsce można wyróżnić dwa dominujące modele działalności – mówi Robert Galoch, trader kantoru internetowego Rkantor.com. – Jeden z nich to właściciele prywatni, do których należą takie podmioty, jak Cinkciarz.pl, Internetowykantor.pl czy Walutomat.pl. Własne kantory mają również banki, i to jest drugi z możliwych modeli – kantor internetowy jest wtedy dostępny tylko dla klientów danego banku, aby z niego korzystać, trzeba założyć tam konto. Taką ofertę ma Alior Bank i mBank. Kantor internetowy Rkantor.com to rozwiązanie, które łączy zalety funkcjonowania obu tych modeli. Właścicielem Rkantor.com jest Raiffeisen Polbank, co sprawia, że klienci kantoru mogą być spokojni o wymieniane tam środki. Rkantor.com jest jednak podmiotem samodzielnym, odrębnym od banku, dlatego aby z niego korzystać, klienci nie muszą zakładać konta w Raiffeisen Polbank. Kantor Grupy Raiffeisen jest przykładem zmian, jakie zachodzą branży fintech (finansowo-technologicznej), które w Polsce możemy dostrzec w sektorze wymiany walut oraz usługach płatniczych. Wydzielenie odrębnego podmiotu umożliwia większą elastyczność i lepsze dostosowanie do zmian zachodzących na rynku. Klienci mają dostęp do wielu funkcjonalności, których próżno szukać na rynku prywatnych kantorów internetowych – mam tu na myśli przelew na e-mail, możliwość wymiany crossów walutowych czy dostawę gotówki przez firmę kurierską – wyjaśnia Robert Galoch.
Technologia i funkcjonalności
Zarówno kantor internetowy Alior Banku, jak i Rkantor.com od Raiffeisen Polbank mają zaawansowane, dodatkowe funkcjonalności stworzone z myślą o klientach, którzy „siedzą” w walutach. Chodzi o takie udogodnienia jak:
- obsługa wielu walut w ramach jednego profilu,
- szybkie przelewy,
- możliwość zamówienia kart walutowych do rachunków w EUR, GBP i USD (w Alior Banku),
- wypłata pieniędzy w oddziałach (zarówno w Alior Banku, jak i w Raiffeisen Polbank),
- wypłata pieniędzy na SMS (euro i złotówki) w 6500 bankomatach sieci Euronet (tylko w Rkantor.com),
- dostawa gotówki (PLN) kurierem InPost (tylko w Rkantor.com).
Ceny
Dla wymieniających waluty w internecie kluczowe są kursy. Jak pod tym względem wypadają kantory internetowe Alior Banku, mBanku i Rkantor.com od Raiffeisen Polbank? To zależy od punktu odniesienia.
Zacznijmy od porównania ze standardową tabelą kursową we wspomnianych wyżej bankach, po której wymienimy waluty, np. w oddziale czy robiąc zwykły przelew z jednego konta walutowego na inne konto walutowe. W kantorze internetowym jest oczywiście taniej. Poniższa tabela pokazuje, że spread (różnica między kursem kupna i sprzedaży) jest znacznie niższy w kantorze internetowym mBanku.
W drugim kroku sprawdźmy, czy kursy walut w kantorach internetowych polskich banków i Rkantor.com bardzo się od siebie różnią. Jak pokazuje poniższa tabelka, trochę się różnią, ale to nie jest już taka przepaść jak między tabelą kursową a kursem w internecie w tym samym banku. W naszym pomiarze (dolar, 29 stycznia 2016, 10:25) najlepiej wypadł Rkantor.com (kupi od nas najdrożej, a sprzeda najtaniej). Na drugim miejscu znalazł się kantor Alior Banku, a na trzecim mBanku.
A jak kantory internetowe założone przez banki radzą sobie w starciu z trzema dużymi graczami na rynku internetowej wymiany walut? Najkorzystniejsze warunki podczas naszej obserwacji (dolar, 8 lutego 2016, 10.00) zaproponował na obu rodzajach transakcji (kupno i sprzedaż) Walutomat. Chodzi jedank o różnice rzędu 1-3 grosze na jednym dolarze – nie ma więc mowy o jakiejś dramatycznej przewadze. Reszta stawki jest naprawdę zróżnicowana, a kantory internetowe banków nie ustępują jakoś wyraźnie cenami niezależnym operatorom.
Promocje i rabaty
Kantory internetowe organizują tymczasowe promocje, które uatrakcyjniają ich kursy. W tej chwili Rkantor.com proponuje program punktowy, dzięki któremu zaoszczędzimy na spreadzie. Rejestrując się w Rkantor.com, otrzymujemy 1 000 punktów na start. Dodatkowo, jeśli polecimy Rkantor.com znajomemu (wysyłając mu kod polecający), to zarówno my, jak i osoba, którą zapraszamy, otrzyma po 500 punktów na darmową wymianę walut. Znajomy otrzyma punkty od razu, nam zostaną one naliczone po pierwszej transakcji dokonanej przez znajomego. Dodać trzeba, że liczba znajomych, których możemy zaprosić do korzystania z Rkantor.com, jest nieograniczona. Punkty zdobywamy także za korzystanie z kantoru – wymiana 10 jednostek dowolnej waluty to 1 punkt. Dzięki punktom można wymieniać walutę po średnim kursie, czyli za darmo (1 punkt = 1 jednostka waluty). Inne kantory internetowe (np. InternetowyKantor.pl) przyznają punkty za polecenie ich usług znajomym (1 000 punktów za pierwsze skuteczne polecenie oraz 100 punktów za każde kolejne polecenie w danym miesiącu kalendarzowym), za transakcje wykonywane przez znajomego (1 punkt za każde 10 USD/EUR/CHF/GBP) lub za udział w konkursach i promocjach.
Opłaty
Przejrzeliśmy także tabele opłat i prowizji w kantorach internetowych. Sprawdziliśmy, na jakie koszty musi przygotować się klient, który chce wymienić walutę i będzie w tym celu przesyłał środki do i z polskiego banku współpracującego z kantorem internetowym (czyli takiego, w którym kantor ma konto). Sprawdziliśmy też koszty usługi wypłaty pieniędzy z bankomatu.
W tej kategorii na niekorzyść wyróżnia się Walutomat – to jedyny kantor internetowy w naszym zestawieniu, który pobiera prowizję za zrealizowanie transakcji. To prawda, że oferuje odrobinę niższy kurs, ale klient będzie musiał zapłacić 0,2% wartości transakcji (np. 2 zł przy wymianie 1 000 zł) za przewalutowanie. W pozostałych kantorach internetowych nie ma tej opłaty, są za to nieznacznie gorsze kursy wymiany.
Najczęściej kantory internetowe nie pobierają opłat za wpłaty i wypłaty w oddziałach banków i przelewy (krajowe i zagraniczne). Jeśli chodzi o wypłaty na rachunek, te koszty mogą się pojawić w przypadku banków, z którymi dany kantor nie współpracuje (nie ma w nich konta). To opłaty rzędu 2-5 zł za przelew – do sprawdzenia na stronach internetowych kantorów. Negatywnym wyjątkiem jest kantor mBanku, w którym zapłacimy za przelewy na inne konta walutowe w Polsce. Jeśli korzystamy z przelewu SEPA (dla euro), będzie to 5 zł, w innych przypadkach co najmniej 20 zł.
Klienci kantorów internetowych założonych przez banki mogą także wypłacać pieniądze z bankomatów. W Alior Banku jest ona darmowa w każdym bankomacie w Polsce, w mBanku w każdym bankomacie współpracującym z bankiem (np. sieci Euronet czy Planet Cash). W Rkantor.com zapłacimy 5 zł za wypłatę w PLN i 2,5 EUR za wypłatę w EUR. Klienci Rkantor.com korzystają z bankomatów sieci Euronet. Trzeba dodać, że Rkantor.com umożliwia wypłatę z bankomatów Euronet bez użycia karty, a pieniądze może odebrać też wyznaczona przez nas osoba – w systemie transakcyjnym trzeba wprowadzić imię, nazwisko i numer telefonu odbiorcy oraz kwotę wypłaty. Odbiorca otrzymuje dwa SMS-y. W pierwszym jest numer transakcji, w drugim znajdują się informacje o kwocie i walucie, a także PIN do transakcji (ważny przez 24 godziny).
Podsumowując, klienci mogą się cieszyć z intensywnej konkurencji między podmiotami oferującymi internetową wymianę walut. Ceny przewalutowania w Polsce w ostatnich latach spadły, a dzięki rozwojowi technologii cały proces wymiany walut stał się prostszy i wygodniejszy. Do walki o klientów włączają się również banki. To pozytywna wiadomość.
Wypowiedzi udzielił Robert Galoch – dealer/ trader Rkantor.com, kantoru internetowego banku Raiffeisen Polbank.