Firmy mogą zabezpieczać się przed ryzykiem walutowym stosując metody wewnętrzne i zewnętrzne. Czym one się różnią i co trzeba o nich wiedzieć? Na te pytania odpowiadamy w poniższym tekście

W poprzednim artykule mowa była o ryzyku walutowym polskich przedsiębiorstw – głównie tych, które wychodzą ze swoją działalnością na rynek międzynarodowy i mają zagranicznych klientów, kontrahentów czy wspólników. Eksporterzy liczą na osłabianie się złotówki i tym samym większe zyski ze sprzedawanych za granicę towarów. Importerzy z kolei czekają na umacnianie rodzimej waluty by importowane z innych państw produkty były jak najtańsze – by waluty obce, w których prowadzą rozliczenia można było pozyskać po jak najniższym kursie.
Dla firm prowadzących takie działalności i wykonujących milionowe operacje niezwykle ważne są wobec tego kursy walut i to jak one będą się kształtować. Istnieje szereg instrumentów służących do zabezpieczania takiego ryzyka kursowego, by niekorzystne zmiany kursów nie generowały olbrzymich strat. Przyjrzyjmy się jakimi sposobami firmy zabezpieczają się przed tym.
Celem zarządzania ryzykiem walutowym jest podjęcie odpowiednich działań, które prowadzą do wyeliminowania tego ryzyka lub ograniczenia jego rozmiaru do akceptowanego poziomu. W praktyce nie ma idealnej metody zabezpieczenia przed ryzykiem walutowym, którą przedsiębiorstwo mogłoby wykorzystać w każdej sytuacji. Możliwość zastosowania odpowiedniej metody zależy w szczególności od formy ryzyka na jakie narażone jest przedsiębiorstwo, wielkości przedsiębiorstwa, jego udziału w obrotach zagranicznych, kwalifikacji kadry zarządzającej ryzykiem oraz preferencji w zakresie stosowania poszczególnych instrumentów. Wszelkie możliwe czynności podejmowane w celu przeciwdziałania ryzyku walutowemu mogą prowadzić do jego zatrzymania, podziału, kompensaty, przeniesienia na kontrahenta lub osoby trzecie.
Według kryterium źródła pochodzenia - metody zabezpieczania przed ryzykiem walutowym można podzielić na wewnętrzne i zewnętrzne. Wewnętrzne obejmują wszelkie środki i sposoby dostępne w obrębie podmiotu zabezpieczającego. Mają one na celu zapobieganie powstawaniu otwartych pozycji walutowych oraz minimalizowanie ilości waluty, którą przedsiębiorstwo musi kupić lub sprzedać. Są to proste metody w postaci:
- fakturowania w walucie krajowej (co przenosi ryzyko na partnera transakcji),
- klauzul waloryzacyjnych (umożliwiających stronom zmianę cen towarów w takich proporcjach, w jakich od chwili zawarcia umowy do momentu zapłaty za towar zmieni się kurs waluty kontraktu),
- kompensaty wewnętrznej (netting – zestawianie należności i zobowiązań wyrażonych w tej samej walucie obcej w stosunku do waluty krajowej, skutkiem czego zmniejsza się poziom netto waluty obcej),
- pełnego dopasowywania wielkości zobowiązań i terminów ich spłaty pod wielkość należności i terminy ich wpływu (matching - w firmach, które dysponują stałymi, dwukierunkowymi przepływami w tej samej walucie obcej lub w różnych walutach obcych)
- czy też najzwyklejszego przyśpieszania lub opóźniania płatności w zależności od przewidywanego kształtowania kursów.
Istota zewnętrznych metod zabezpieczenia przed ryzykiem walutowym sprowadza się do przeniesienia ryzyka walutowego za pomocą odpowiedniego instrumentu na instytucję finansową lub inny podmiot, który jest skłonny to ryzyko podjąć w zamian za odpowiednią opłatę – prowizję. Tutaj mamy przede wszystkim z hedgingiem, czyli ograniczaniem ryzyka za pomocą instrumentów rynku walutowego. Ma to na celu zamknięcie otwartej pozycji walutowej powstałej w wyniku transakcji handlowej, przez zawarcie transakcji na rynku walutowym przeciwstawnej do zabezpieczanej. Przedsiębiorstwo chcąc zabezpieczyć długą pozycją (należności) w walucie obcej, sprzedaje tę walutę na rynku – zajmuje pozycję krótką, natomiast chcąc zabezpieczyć krótką pozycję (zobowiązania) w walucie obcej, kupuje tę walutę na rynku – zajmuje pozycję długą. Oczywiście transakcje przeprowadzane na rynku walutowym muszą zostać zsynchronizowane z okresami rozliczenia transakcji handlowych oraz z ich wielkością.
Na polskim rynku mamy do wyboru kilka instrumentów finansowych zabezpieczających przed ryzykiem kursowym. Należą do nich:
- forward — umowa dotycząca dostawy określonej waluty w danym dniu, po określonej cenie, ustalonej w momencie zawarcia kontraktu; dochodzi do rzeczywistego zakupu walut;
- futures — zestandaryzowana umowa (obrót publiczny), w ramach której jedna ze stron zobowiązuje się do dostarczenia, a druga do odbioru waluty w określonej ilości, w określonym czasie i po z góry określonej cenie; transakcja ma charakter wirtualny, rozliczeniu podlega jedynie różnica między kursem transakcyjnym a rzeczywistym;
- opcja — kontrakt dający prawo do zakupu (opcja kupna — call) lub sprzedaży (opcja sprzedaży — put) waluty po cenie ustalonej z góry; oznacza to, że posiadacz opcji ma prawo — nie obowiązek — do realizacji tego kontraktu;
- swap — polega na równoczesnym zakupie (sprzedaży) waluty A za walutę B na określony termin oraz na jednoczesnej sprzedaży (zakupie) tej samej waluty A za walutę B na inny termin.
Wyboru odpowiedniej metody zabezpieczenia przed ryzykiem walutowym dokonuje się w ramach procesu zarządzania, na etapie opracowywania strategii zabezpieczającej. Przed zastosowaniem złożonych metod zewnętrznych należy rozważyć możliwość wykorzystania metod wewnętrznych – niektórzy uważają, że najlepszymi metodami ochrony przed ryzykiem są metody najprostsze. Gdy jednak wybór pada na metody zewnętrzne i hedging, należy dobrze zorientować się w ofertach banków i innych instytucji finansowych i tego jak kształtują się warunki zawierania wyżej wymienianych transakcji walutowych.