Icon
Inwestycja w złoto: czy to dobry moment?
Kredyty gotówkowe
Oszczędzanie

Inwestycja w złoto: czy to dobry moment?


Icon 8/2/2018 | 12:00 AM
Icon 3 min. czytania
Icon Rzetelne źródło informacji

Ci, którzy zainwestowali w ubiegłym roku w złoto, podjęli jedną z lepszych decyzji. Dlaczego? Od początku roku zdrożało ono aż o 20%. Za uncję tego królewskiego metalu nie płacono w Polsce tak dużo od trzech lat. Czy w związku z tym jest to dobry moment, aby w nie inwestować?

Inwestycja w złoto: czy to dobry moment?

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o inwestycjach alternatywnych w metale szlachetne. Prym wśród nich wiedzie oczywiście złoto, najdroższy kruszec na świecie. Ten królewski metal od wieków jest symbolem bogactwa i prestiżu, a zainwestowane w nie pieniądze wydają się sprawdzoną lokatą kapitału, ponieważ nie są narażone na działanie inflacji czy zmienność kursów walut. Dlatego kruszec ten jest ceniony zwłaszcza w trudniejszych lub niepewnych czasach, kiedy inwestorzy uciekają od mniej bezpiecznych aktywów.

Notowania złota w górę

Od początku 2016 r. złoto zdrożało w sumie o 20%, a sam luty zakończyło 11-procentowym wzrostem notowań, co jest najlepszym wynikiem dla tego kruszcu od stycznia 2012 roku. W ostatnich dniach niemal 1 300 dolarów płacono za uncję (tj. za 28,35 gramów). Skąd takie wzrosty? Notowania wspiera przede wszystkim wzrost awersji do ryzyka na rynkach finansowych. Chodzi tu chociażby o sektor bankowy, bowiem zarząd niemieckiego Deutsche Banku poinformował, że w zeszłym roku jego strata wyniosła prawie 7 miliardów euro. Rynki boją się, że problemy banku przełożą się na inne instytucje, dlatego szukają bezpiecznych przystani, a jedną z nich jest właśnie złoto. Działa tu ponadto prawo ekonomii sugerujące nam, że wydobycie złota przy cenie ok. 1 000 dolarów za uncję było jednak nierentowne (a jeszcze w grudniu byliśmy blisko tego poziomu).

Będą dalsze wzrosty?

Ceny złota poszły w górę. Czy to oznacza, że to dobry moment na inwestycję w ten kruszec? Odpowiedzią mogą być prognozy analityków co do dalszego kształtowania notowań. No i w tym temacie nastroje są mieszane. Z jednej strony analitycy wskazują, że w marcu prognozy dla tego metalu wyglądają całkiem dobrze, czyli ceny mogą jeszcze pójść w górę. Dopóki nierozwiązana pozostanie sytuacja Deutsche Banku, dopóki będą obawy o kondycję gospodarki chińskiej i dopóki będą napięcia związane z konfliktem w Syrii i na Ukrainie, dopóty będzie się utrzymywać pewna awersja do ryzyka na światowych rynkach, a to, jak wspomnieliśmy wyżej, powinno wspierać złoto.

Z drugiej strony nadal powinna występować duża korelacja między ceną złota a dolara amerykańskiego. To oznacza, że głównym czynnikiem, który w najbliższym czasie będzie oddziaływać na nie (tak jak na notowania dolara), pozostaną stopy procentowe w USA, a możliwe są jeszcze 2–3 podwyżki. Korelacja notowań złota i dolara z reguły jest ujemna, co oznacza, że jeżeli umacniania się dolara to osłabia się złoto, i taki scenariusz jest właśnie dość prawdopodobny. Ponadto skoro od początku roku cena już i tak wzrosła dość znacząco, to z technicznego punktu widzenia przestrzeni do dalszych wzrostów nie ma za dużo. Mówiąc krócej, kolejne wzrosty notowań złota mogą być ograniczony, nie wiadomo jeszcze tylko, kiedy nastąpi korekta, czyli odwrócenie kursu. Według niektórych analityków pod koniec roku za uncję złota możemy płacić mniej, bowiem około 1 100 dolarów. Na rynku nic nie da się przewidzieć jednak ze stuprocentową pewnością i złoto może być inwestycyjnym czarnym koniem, ale tylko wtedy, gdy dolar będzie się zachowywał słabiej od oczekiwań, tzn. z jakiś powodów zacznie tracić na wartości, co jest jednak mniej prawdopodobnym scenariuszem.

Inwestycje w złoto jednak ryzykowne?

Złoto jest zawsze inwestycją relatywnie bezpieczną i narażoną na mniejsze ryzyko niż inwestycje w inne surowce, waluty czy akcje. Jak to jednak bywa z każdą inwestycją, trzeba wybrać odpowiedni moment. Czy teraz jest na to czas? Nikt nie podejmie się jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Krótkoterminowa inwestycja daje szanse sukcesu, jednak w średnim, kilkumiesięcznym czy dłuższym terminie już może być gorzej. Na razie jednak nie widać końca niepokojów na świecie (co gra na umacnianie złota), ale wygląda na to, że nadchodzą czasy mocniejszego dolara, a to może oznaczać słabsze notowania złota, a tym samym inwestycje w ten kruszec będą mniej przewidywalne i bardziej ryzykowne.

Data opublikowania: 8/2/2018

    Absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego, pasjonatka świata finansów. Specjalizuje się w wyjaśnianiu złożonych zagadnień związanych z kredytami i finansami w sposób prosty i przystępny dla każdego. Prywatnie miłośniczka fotografii i entuzjastka podróży, które inspirują ją do odkrywania nowych perspektyw.

    Oddaj głos, to dla mnie ważne!
    obrazek
    4.9
    Na podstawie 11 ocen

    Sprawdź podobne artykuły

    Komentarze

    0 komentarzy
    Ekspert