Pracownicze Plany Kapitałowe miały być długoterminowym wsparciem na emeryturę, ale dla wielu stały się sposobem na szybki zarobek. Coraz więcej osób wypłaca pieniądze z PPK, traktując je jak krótkoterminową lokatę bankową z wysokim zwrotem. W 2024 roku z programu wycofano już 1,5 miliarda złotych. Czy to oznacza koniec PPK w dotychczasowej formie?

Jak Polacy wykorzystują PPK do szybkiego zysku?
PPK pozwala wypłacić zgromadzone środki w dowolnym momencie – ale są pewne konsekwencje.
✔ Pracownik odzyskuje całość swoich wpłat oraz 70% składki pracodawcy.
✔ 30% wkładu pracodawcy trafia do ZUS, a dopłaty od państwa przepadają.
✔ Od wypracowanych zysków potrącany jest 19% podatek.
W efekcie PPK może dać kilkaset lub nawet ponad tysiąc złotych dodatkowego zysku w skali roku – lepiej niż standardowe lokaty bankowe.
Ile można zyskać na wcześniejszej wypłacie z PPK?
✔ Pracownik zarabiający 4,3 tys. zł brutto przez rok odłoży w PPK 1 032 zł. Z dopłatami pracodawcy i państwa uzbiera się 1 806 zł. Po wcześniejszej wypłacie na rękę dostanie 1 573 zł.
✔ Osoba z wynagrodzeniem 8 tys. zł brutto zgromadzi w PPK 1 920 zł. Po roku, rezygnując z programu, może wypłacić 2 928 zł, co oznacza ponad tysiąc złotych dodatkowego zysku.
Dla wielu to bardziej opłacalne niż trzymanie pieniędzy na koncie oszczędnościowym.
polecają ranking

Polacy wycofali już miliardy z PPK!
Skala wcześniejszych wypłat z PPK rośnie z roku na rok.
✔ W 2022 r. miesięcznie wypłacano 40-50 mln zł.
✔ W 2023 r. miesięczne wypłaty wzrosły do 140 mln zł.
✔ W 2024 r. tylko w pierwszych trzech kwartałach wypłacono 1,5 mld zł!
Czy to oznacza, że Polacy rezygnują z PPK, bo nie ufają programowi?
PPK jako sposób na ratowanie domowego budżetu
Eksperci wskazują, że dla wielu osób liczy się teraźniejszość, a nie przyszłość.
✔ Część osób traktuje wypłaty z PPK jako szybki sposób na podreperowanie domowego budżetu.
✔ Mimo to program nadal cieszy się popularnością, zwłaszcza wśród osób o przeciętnych zarobkach.
✔ Ci, którzy pozostają w programie, mogą liczyć na długoterminowe oszczędności.
Czy rząd wprowadzi ograniczenia, by zatrzymać masowe wypłaty? A może Polacy po prostu nie ufają długoterminowym programom oszczędnościowym?