Ceny usług stomatologicznych w Polsce odczuwalnie wzrosły, a to przekłada się na niepokojące zmiany w nawykach zdrowotnych Polaków. Jak wynika z raportu UCE RESEARCH i kliniki Implant Medical, coraz więcej osób rezygnuje z profilaktycznych przeglądów jamy ustnej lub odkłada je na później – najczęściej „na lepsze czasy”.

Jeszcze rok temu najwięcej osób deklarowało, że chodzi na przegląd stomatologiczny co pół roku. Dziś taką odpowiedź wskazało jedynie 23,8% respondentów. Na prowadzenie wysuwa się rzadziej wykonywana kontrola raz do roku – wskazywana przez 30% ankietowanych. Co gorsza, wzrosła liczba osób, które trafiają do dentysty dopiero wtedy, gdy pojawia się ból – obecnie to już 11% badanych. Aż 11,1% ankietowanych w ogóle nie korzysta z przeglądów stomatologicznych lub nie pamięta, kiedy ostatni raz byli u dentysty.
Winne wysokie ceny
Powodem takiej zmiany są głównie finanse. Z danych GUS wynika, że w samym 2024 roku ceny usług dentystycznych wzrosły średnio o 9%, a prognozy mówią o dalszym, dwucyfrowym wzroście. Jak podkreśla dr Irena Przybylska z Implant Medical, nawet podstawowa wizyta kontrolna w prywatnym gabinecie to dziś wydatek od 80 do 300 zł – w zależności od lokalizacji i zakresu konsultacji.
Nie dziwi więc, że wielu pacjentów, szczególnie z mniejszych miast i niższymi dochodami, odwleka wizytę lub zupełnie z niej rezygnuje. Najczęściej raz do roku odwiedzają dentystę osoby zarabiające 3000–4999 zł netto i mieszkające w miastach do 100 tys. mieszkańców.
Więcej świadomości, mniej działania
Choć aż 78% badanych przyznaje, że wie o konieczności regularnych kontroli dentystycznych (wzrost o 10 pkt proc. względem ubiegłego roku), to jednak zbyt wielu z nich nie wciela tej wiedzy w życie. Autorzy badania alarmują, że zaniedbania w tym zakresie mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych – nie tylko zębów, ale całego organizmu.
NFZ? Teoretycznie jest, praktycznie trudno dostępny
Teoretycznie kontrolę jamy ustnej można wykonać w ramach NFZ, jednak dostęp do publicznych gabinetów bywa utrudniony. Długie kolejki i ograniczona liczba placówek skutecznie zniechęcają do tej formy profilaktyki. Z kolei w prywatnych gabinetach – szczególnie w dużych miastach – dostępność jest wysoka, ale barierą staje się koszt.
Zmiana potrzebna od zaraz
Zdaniem ekspertów konieczne są działania edukacyjne i systemowe, które przywrócą Polakom nawyk dbania o zdrowie jamy ustnej. Odpowiedzialność za to spoczywa nie tylko na pacjentach, ale także na instytucjach zdrowia publicznego, które powinny zadbać o lepszy dostęp do przeglądów i skuteczną informację o ich znaczeniu.
Bo choć wielu Polaków rozumie, jak ważna jest profilaktyka, to zbyt wielu wciąż działa według zasady: pójdę do dentysty, gdy już naprawdę będzie bolało. A wtedy koszt – i zdrowotny, i finansowy – może być znacznie wyższy.















