Icon
Ustawa antylichwiarska – banki podnoszą koszty okołokredytowe!
Kredyty gotówkowe
Poradnik gotówkowy

Ustawa antylichwiarska – banki podnoszą koszty okołokredytowe!


Icon 10/17/2018 | 12:00 AM
Icon 5 min. czytania
Icon Rzetelne źródło informacji

Wprowadzenie ustawy antylichwiarskiej miało na celu ochronę kredytobiorców przed zbyt wysokimi opłatami związanymi z wzięciem pożyczki. Obniżenie maksymalnego progu oprocentowania kredytów do czterokrotności stopy lombardowej NBP nie zmartwiło jednak banków, które wciąż znajdują nowe sposoby na podniesienie kosztów pożyczanych nam pieniędzy. Na co należy zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy kredytowej? Sprawdźmy.

Ustawa antylichwiarska – banki podnoszą koszty okołokredytowe!

Ustawa antylichwiarska została wprowadzona w Polsce 20 lutego 2006 roku. Stworzono ją z myślą o kredytobiorcach, którzy często zmuszeni są zwrócić bankowi nawet dwukrotność pożyczonej kwoty. Ustawa ta określa jasno, że odsetki od kredytów i pożyczek nie mogą być wyższe niż czterokrotność stopy lombardowej NBP. W chwili obecnej ich maksymalna wysokość jest rekordowo niska i wynosi 12% w skali roku. Czy oznacza to, że warto się teraz skusić na kredyt, ponieważ jest on tani i opłacalny? Niekoniecznie...

Nie same oprocentowanie jest ważne

Biorąc pod uwagę najniższe w historii stopy procentowe NBP (a co za tym idzie oprocentowanie kredytów), banki muszą szukać innych sposobów, by zrekompensować sobie utracone przychody odsetkowe.  Ubiegając się o kredyt, zwróćmy uwagę na wszelkie koszta okołokredytowe. To bardzo ważne, bo  mogą one wynieść nawet kilkakrotnie więcej niż wysokość pożyczonych przez nas pieniędzy. Szybkie pożyczki o wskaźniku kilkuset (lub więcej!) procent w skali roku, nie powinny już nikogo dziwić...

Do wszelkich innych dodatkowych opłat możemy zaliczyć m.in. prowizję, opłaty przygotowawcze czy ubezpieczenie. Banki i pożyczkodawcy lubią tutaj poszaleć i wykazać się swoją kreatywnością. Na co więc warto zwrócić uwagę i co dokładnie przeanalizować?



Prowizja napędza koszty

Wysoka prowizja to dla klientów najbardziej kosztowny składnik opłat kredytowych. Nawet przy minimalnym oprocentowaniu (chociażby zerowym!) wysoka stawka prowizji sprawi, że kredyt taki będzie droższy od tego z mniejszą prowizją a wysokim oprocentowaniem. Warto zapamiętać, że prowizja to opłata, którą musimy uiścić z góry – jest to procent wyliczony od całej kwoty kredytu. Jeśli zaś chodzi o oprocentowanie – spłacamy je wraz z każdą ratą kredytu i jest to mniej kłopotliwe, a zarazem bardziej opłacalne dla naszego portfela.

Niespodziewane opłaty dodatkowe

RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania, to kluczowy element kosztów kredytowych. Jest to rzeczywiste oprocentowanie naszego kredytu. RRSO przeciętnego, kredytu gotówkowego oferowanego przez banki, waha się w granicach 10 – 30% w skali roku. Sprawdźmy zatem, jakie RRSO proponują klientom aktualnie wybrane banki:

- Bank SMART, MIKROPOŻYCZKA – roczne oprocentowanie nominalne tego produktu wynosi 6%, natomiast na opłaty składa się: prowizja za uruchomienie - 7% od udzielonej kwoty, opłata za obsługę SMART Mikropożyczki - 6,5% od udzielonej kwoty i opłata za ocenę zdolności kredytowej 6% od udzielonej kwoty. Oznacza to, że pożyczając 500 zł na miesiąc jesteśmy zmuszeni oddać niemal 600 zł. Z wyliczeń ekspertów TotalMoney.pl wynika, że RRSO wyniesie więc... ponad 1 000%

- Credit Agricole Bank Polska, Kredyt gotówkowy – roczne oprocentowanie nominalne wynosi maksymalnie 12% w skali roku. Zgodnie z przykładem reprezentatywnym znajdującym się na stronie banku, dla kredytu w kwocie 6 900 zł spłacanego w 38 miesięcznych ratach oprocentowanie wynosi  9,72% w skali roku, prowizja za udzielenie – 1 173 zł (tj. 17%) a opłata za ochronę ubezpieczeniową w Pakiecie Rozszerzonym –  1 893,67 zł, czyli nieco ponad 27% kwoty pożyczki. Pożyczając więc 6 900 zł, będziemy musieli oddać aż 11 619,26 zł. RRSO wynosi w tym przypadku 42,2%

- Getin Bank, Kredyt gotówkowy dla Ciebie z ubezpieczeniem – zgodnie z przykładem reprezentatywnym oprocentowanie zmienne kredytu w kwocie 18 200 zł wynosi 9,9% w skali roku. Koszt dobrowolnego ubezpieczenia grupowego to 3 079,44 zł, czyli ok. 17% kredytu. Dodatkowa opłata to prowizja, która w przypadku tego kredytu wynosi 8,99%, co daje nam kwotę równą 1 636,18 zł. Tak więc całkowita kwota do zapłaty w przypadku kredytu w kwocie 18 200 zł wynosi 29 015,86 zł  a RRSO - 23,8%

- PKO BP, Mini Ratka na dowolny celw podanym na stronie banku przykładzie reprezentatywnym, oprocentowanie zmienne kredytu wynosi 11,99% w skali roku. Pożyczając w PKO BP sumę równą 11 591 zł, prowizja wyniesie nas 806 zł, czyli 6,95%, a koszt ubezpieczenia w wariancie podstawowym 2603 zł, czyli 22,5% pożyczonej kwoty. Przy tych założeniach RRSO wynosi 26,87%. Całkowita kwota do zapłaty równa jest 20 021 zł.

- eurobank, w przypadku Kredytu dla każdego udzielonego (zgodnie z przykładem reprezentatywnym) w kwocie 10 100 zł na 43 miesiące, oprocentowanie wynosi 11,50%, prowizja i opłaty przygotowawcze to 776,03 zł (co daje 7,5% wartości kredytu) a opłata za pakiet ubezpieczeniowy – 2 057,77 zł, czyli ponad 20% kwoty kredytu. Dla tego kredytu RRSO równe jest 30,48%.

Uważajmy nie tylko kredyty

Wszelkie dodatkowe koszty okołokredytowe dotyczą nie tylko kredytów i pożyczek. Warto pamiętać o nich również w przypadku kart kredytowych. Banki wprowadzają wyższe opłaty nie tylko za wydanie, ale również za użytkowanie – roczne lub miesięczne – karty oraz przesuwają górną granicę kwoty prowizji za udzielenie kredytu ratalnego w naszej kredytówce. Decydując się na kredyt w koncie również musimy być ostrożni – możemy spodziewać się dodatkowych opłat za odnowienie lub przyznanie linii kredytowej lub za jej niewykorzystaną część.

Nowa ustawa antylichwiarska – czy wejdzie w życie?

Ministerstwo Finansów zakończyło w lutym bieżącego roku konsultacje, dotyczące projektu tzw. nowej ustawy antylichwiarskiej. Co ona zmieni i czy będą to zmiany na lepsze? Ustawa ta ma regulować m.in. maksymalne koszty pozaodsetkowe kredytu, które według nowych przepisów, nie mogą przekroczyć 25% całkowitej kwoty kredytu. Kolejną kwestią, która dzięki tej regulacji ma zostać złagodzona, to ustalenie maksymalnej wysokości opłat za zaległości w spłacie zadłużenia. Nie mogą one być wyższe niż równowartość sumy odsetek za opóźnienie, naliczonych na dzień spłaty. Warto więc śledzić bieżące wiadomości finansowe i obserwować, czy ustawa ta wejdzie w życie i odmieni los kredytobiorców.

Pomaga czy utrudnia?

Ustawa antylichwiarska miała w swym założeniu bronić konsumentów, by nie przepłacali za swoje kredyty. Ale czy w rzeczywistości nie jest odwrotnie? Ustawa ta wręcz wymusza na bankach podwyżki innych kosztów okołokredytowych, przez co klienci często są wprowadzani w błąd i nieświadomi konsekwencji, jakie nastąpią po podpisaniu umowy. Może lepiej więc poważnie pomyśleć o ustawie regulującej wysokość kosztów okołokredytowych? Kredytobiorcy nie mieliby wtedy obaw, że za nieznajomość któregokolwiek paragrafu w umowie zapłacą sporą sumę pieniędzy. Zwracajmy więc uwagę na wszystkie cyferki i zapisy widniejące w umowie.

Data opublikowania: 10/17/2018

    Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego, z doświadczeniem zdobytym podczas staży w bankach, gdzie poznała funkcjonowanie produktów bankowych. Z pasją śledzi bieżące informacje ze świata finansów, co pozwala jej tworzyć rzetelne i aktualne treści, wspierające czytelników w zrozumieniu zagadnień finansowych.

    Oddaj głos, to dla mnie ważne!
    obrazek
    5.4
    Na podstawie 2 ocen

    Sprawdź podobne artykuły

    Komentarze

    0 komentarzy
    Ekspert