Rząd chce, by ceny mieszkań były transparentne, ale deweloperzy alarmują: nowe przepisy można łatwo obejść. Projekt nowelizacji ustawy o ochronie praw nabywcy zakłada, że firmy deweloperskie będą musiały podawać ceny mieszkań na swoich stronach internetowych. Problem w tym, że obecna wersja przepisów pozostawia furtki, które mogą umożliwić unikanie obowiązku jawności cen. Czy kupujący rzeczywiście zyskają większą przejrzystość na rynku nieruchomości? A może deweloperzy znajdą sposób, by obejść nowe regulacje?

Nowe przepisy: ceny mieszkań mają być jawne
Projekt ustawy przygotowany przez posłów Polski 2050 zakłada, że deweloperzy będą zobowiązani do publikowania aktualnych cen za metr kwadratowy mieszkań oraz pełnych cen lokali na swoich stronach internetowych.
Co dokładnie ma się zmienić?
✔ Obowiązkowe podawanie cen mieszkań i lokali użytkowych,
✔ Publikowanie cen miejsc postojowych i pomieszczeń przynależnych,
✔ Podawanie informacji o dodatkowych opłatach, np. podatku VAT czy kosztach związanych z nabyciem nieruchomości,
✔ Udostępnianie pełnej historii zmian cen w danej inwestycji.
W teorii brzmi to jak duży krok w stronę większej przejrzystości rynku, ale deweloperzy zwracają uwagę na istotne luki, które mogą sprawić, że przepisy staną się martwym prawem.



Kwota kredytu:
Deweloperzy alarmują: łatwo obejść nowe przepisy
Największy problem? Nowelizacja dotyczy tylko umów sprzedaży.
Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) zauważa, że wiele transakcji na rynku pierwotnym odbywa się w dwóch etapach:
- Najpierw podpisywana jest umowa przedwstępna lub deweloperska, która nie jest formalną umową sprzedaży,
- Dopiero później następuje finalizacja zakupu i przeniesienie własności.
Jeśli przepisy obejmą tylko umowy sprzedaży, deweloperzy mogą unikać podawania cen na wcześniejszych etapach – np. podczas przedsprzedaży lub rezerwacji mieszkań.
Czy deweloperzy mogą celowo unikać obowiązku?
Zdaniem PZFD obecna wersja ustawy może pozwalać na omijanie przepisów poprzez stosowanie innych rodzajów umów. Jeśli ceny mieszkań nie będą podawane już na etapie rezerwacji, konsumenci nadal nie będą mieli pełnej wiedzy o realnych kosztach zakupu.
💬 „Nowe przepisy powinny obejmować nie tylko umowy sprzedaży, ale również umowy przedwstępne i deweloperskie. W przeciwnym razie część deweloperów po prostu ominie obowiązek publikowania cen” – zauważa Przemysław Dziąg z PZFD.
Czy same ceny wystarczą? PZFD chce więcej informacji
Deweloperzy podkreślają, że kupujący nie kierują się wyłącznie ceną za metr kwadratowy, ale również innymi czynnikami, takimi jak:
- Standard wykończenia,
- Rozkład i lokalizacja mieszkania w budynku,
- Dostępność miejsc parkingowych i komórek lokatorskich,
- Warunki finansowania i dodatkowe opłaty.
Podawanie samej ceny za m² to za mało. Deweloperzy powinni być zobowiązani do informowania o pełnej cenie lokalu oraz szczegółach dotyczących inwestycji – uważa PZFD.
Związek proponuje również, by na stronach internetowych deweloperów publikowane były prospekty informacyjne z:
- Harmonogramem realizacji inwestycji,
- Standardem wykończenia budynku,
- Informacjami o planowanej zabudowie w sąsiedztwie.
Historia cen? Deweloperzy chcą ograniczenia do 30 dni
Projekt nowelizacji zakłada, że kupujący będą mieli dostęp do pełnej historii zmian cen mieszkań. PZFD uważa jednak, że prezentowanie wszystkich wahań cenowych od momentu wprowadzenia mieszkania do sprzedaży może być nieczytelne.
Związek postuluje, by wzorem dyrektywy Omnibus, stosowanej w e-commerce, deweloperzy byli zobowiązani jedynie do prezentowania zmian cen z ostatnich 30 dni.
To rozwiązanie, które zapewni przejrzystość, ale jednocześnie uniknie chaosu informacyjnego – twierdzi PZFD.
Nowe kary dla deweloperów – czy są konieczne?
Projekt przewiduje surowe sankcje za nieprzestrzeganie nowych przepisów. Firmy, które nie będą publikować cen mieszkań, mogą zostać ukarane grzywną do 10% rocznego obrotu.
PZFD uważa, że takie przepisy są zbędne, ponieważ UOKiK już dziś ma skuteczne narzędzia do egzekwowania przejrzystości informacji wśród przedsiębiorców.
Wprowadzanie dodatkowych sankcji dla jednej branży to powielanie już istniejących regulacji– uważa PZFD.
Podsumowanie – co zmieni nowa ustawa?
📌 Kupujący zyskają dostęp do cen mieszkań, ale jeśli przepisy nie zostaną doprecyzowane, deweloperzy mogą je obchodzić.
📌 Warto rozszerzyć obowiązek informacyjny na umowy deweloperskie, aby uniknąć luk w prawie.
📌 Historia cen mieszkań powinna być prezentowana w przejrzysty sposób, ale niekoniecznie w pełnym zakresie od początku sprzedaży.
📌 Nowe kary finansowe mogą być zbędne, jeśli UOKiK już teraz dysponuje skutecznymi narzędziami do nadzoru nad deweloperami.
Czy nowe regulacje rzeczywiście zwiększą przejrzystość na rynku nieruchomości? A może okażą się kolejną ustawą, którą łatwo obejść?