Od pewnego czasu polscy kredytobiorcy zauważają z ulgą, że banki nie podnoszą im już rat kredytowych. Wielu z nich jednak zadaje sobie pytanie, dlaczego nie wzrosła rata kredytu, skoro inflacja wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie? Poniżej wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje oraz jak zabezpieczyć się przed ewentualną kolejną podwyżką rat.
Raty kredytów rosły przez cały zeszły rok. Było to spowodowane podwyżkami stóp procentowych, które były konieczne, aby zdusić inflację. Najbardziej odczuły to osoby spłacające kredyt hipoteczny, bo w ich przypadku raty wzrosły nawet o kilkaset złotych.
Od września 2022 r. Rada Polityki Pieniężnej już nie podnosi jednak stóp procentowych i to jest główna przyczyna tego, dlaczego w 2023 r. wielu kredytobiorcom nie rosną już raty kredytów.
Co wpływa na wzrost rat kredytów?
Na wzrost rat kredytowych w trakcie trwania umowy wpływa głównie zmienne oprocentowanie. Jak sama nazwa wskazuje, jego stawka nie jest bowiem stała, lecz zmienia się pod wpływem pewnych czynników. Warto tu przypomnieć, że zazwyczaj jest ona sumą dwóch elementów:
- marży banku — obowiązuje ona zazwyczaj w tej samej wysokości przez cały okres kredytowania,
- stawki bazowej — jest nią najczęściej wskaźnik WIBOR(R), który zmienia się głównie pod wpływem zmiany stopy referencyjnej NBP.
Jeszcze dwa, trzy lata temu niemal wszystkie kredyty hipoteczne, gotówkowe i konsolidacyjne miały oprocentowanie zmienne.
Nikomu to wówczas nie przeszkadzało, bo stopy procentowe wpływające na WIBOR(R) utrzymywane były na bardzo niskim poziomie. Jeśli jednak ktoś wziął jeszcze w 2021 r. najtańszy kredyt gotówkowy, w 2022 roku musiał już płacić coraz większe raty.
Zmiana przyszła bowiem właśnie w 2021 r., gdy z powodu gwałtownie rosnącej inflacji Rada Polity Pieniężnej musiała zacząć te stopy podnosić. Od października 2021 r. do września 2022 r. zrobiła to aż 11 razy, w efekcie czego podstawowa stopa referencyjna wzrosła w tym czasie z poziomu 0,10% do 6,75%.
W ślad za wzrostem stopy referencyjnej wzrósł WIBOR(R), co poskutkowało także wzrostem oprocentowania zmiennego kredytów oraz rat kredytowych.
Wzrost rat kredytów — co to oznacza dla kredytobiorców?
Wiemy już, dlaczego raty kredytu rosną. A jakie ma to skutki dla kredytobiorców? Niestety same negatywne, ponieważ:
- większe raty jest trudniej regulować, zwłaszcza przy tym samym poziomie dochodów;
- wskutek wzrostu oprocentowania rośnie wyłącznie część odsetkowa raty, a więc konieczność uiszczania do banku większych kwot nie powoduje szybszej spłaty kapitału;
- wzrost rat kredytowych skutkuje wzrostem całkowitych kosztów kredytu, czyli sprawia, że kredyt staje się coraz droższy.
Wzrost rat kredytów rodzi zatem ryzyko pojawienia się problemów ze spłatą zobowiązania. Poza tym powoduje, że do banku trzeba oddać więcej pieniędzy niż zakładały to pierwotne warunki umowy.
Ile maksymalnie może wzrosnąć rata kredytu?
W okresie podwyżek stóp procentowych wielu kredytobiorców zadawało sobie pytanie, o ile jeszcze wzrosną raty kredytów i ile maksymalnie banki mogą je w ogóle podnieść. Nikt nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ wszystko zależało od kolejnych decyzji Rady Polityki Pieniężnej.
Przepisy nie regulują bowiem kwestii tego, ile maksymalnie może wzrosnąć rata kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Jedyne co jest uregulowane, to maksymalne oprocentowanie kredytów.
Według Kodeksu cywilnego nie może ono być wyższe niż dwukrotność sumy stopy referencyjnej NBP i 3,5 proc. Z tego wynika, że maksymalne oprocentowanie zależy głównie od stopy referencyjnej NBP, o której wysokości decyduje z kolei wspomniana wyżej Rada Polityki Pieniężnej.
Dlaczego jednym rata kredytu rośnie szybciej niż innym?
Kredytobiorców spłacających kredytu ze zmiennym oprocentowaniem frapowała jeszcze jedna kwestia: dlaczego jednym rata kredytu rośnie szybciej niż innym, skoro wszystkich obowiązują te same stopy procentowe?
Powody nierównomiernego podnoszenia rat kredytowych są następujące:
- wzrost oprocentowania kredytu wynika nie bezpośrednio ze wzrostu stopy referencyjnej NBP, a ze wzrostu stawki bazowej,
- banki stosują różne stawki bazowe np. WIBOR 1M, 3M lub 6M, z czego każda ma inną wartość,
- od rodzaju stawki bazowej zależy częstotliwość zmiany oprocentowania kredytu, a więc także wysokości rat kredytowych – przy WIBOR 1M następuje to co miesiąc, przy WIBOR 3M co 3 miesiące, a przy WIBOR 6M co pół roku.
Najlepiej więc wyjaśnić to na przykładzie. Załóżmy, że mamy dwóch kredytobiorców – panią Anię i pana Tomka. Oboje spłacają pozornie identyczny kredyt hipoteczny: w kwocie 300 tys. zł, z okresem spłaty 25 lat i z tą samą marżą 2 proc.
Pani Ania ma jednak oprocentowanie zmienne oparte na WIBOR 3M, a pan Tomek na WIBOR 6M. Oboje wzięli kredyty w tym samym czasie, gdy stawki tych wskaźników wynosiły: 2,56% (3M) i 2,87% (6M). Po uwzględnieniu marży pani Ania miała więc na początku oprocentowanie kredytu 4,56% i ratę 1 677,73 zł , a pan Tomek oprocentowanie 4,87% i ratę 1731,12 zł.
Zakładając, że wskaźniki WIBOR(R) wzrosły o 1 p.p.., to naszym kredytobiorcom raty wzrosły w następujący sposób:
- pani Ani – z 1677,73 zł do 1 853,03 zł (o 175,30 zł), ale dopiero po 3 miesiącach,
- panu Tomkowi – z 1731,12 zł do 1 909,13 zł (o 178,01 zł), ale dopiero po 6 miesiącach.
Podsumowując, raty kredytów z oprocentowaniem zmiennym opartym na WIBOR 6M zmieniają się rzadziej, bo co pół roku. Zmiany te są jednak większe kwotowo niż w przypadku kredytów opartych na WIBOR 3M, bo kumulują w sobie większą liczbę podwyżek lub obniżek stóp procentowych.
Dlaczego rata kredytu nie wzrosła?
Przejdźmy teraz do odpowiedzi na kluczowe pytanie, czyli dlaczego rata kredytu nie wzrosła wielu kredytobiorcom w ciągu ostatnich miesięcy. Podstawowym tego powodem jest fakt, że od września 2022 r. Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniała wysokości stóp procentowych.
Nie robiła tego aż do ostatniego posiedzenia w czerwcu 2023 r., ponieważ uznała, że nie jest to konieczne, skoro inflacja w Polsce wyraźnie wyhamowała. Od września 2022 r. do dzisiaj podstawowa stopa referencyjna NBP utrzymuje się zatem na tym samym poziomie 6,75%.
Podobnie zachowuje się WIBOR (R). Od stycznia 2023 r. WIBOR 3M oscyluje bowiem w okolicy 6,9 proc, a WIBOR 6M na poziomie około 6,95 proc. Brak istotnych zmian w wysokości tych wskaźników przekłada się zatem na brak wzrostów rat kredytowych.
Wzrost rat kredytów – jak się przed tym zabezpieczyć?
Na naszym przykładzie widać, że nawet niewielkie podwyższenie stawki WIBOR® o zaledwie 1 p.p. może spowodować wzrost raty o całkiem sporą kwotę.
Warto tutaj nadmienić, że podczas 11-miesięcznego cyklu podwyżek stóp procentowych tylko WIBOR 3M wzrósł o ponad 6 takich punktów, co najlepiej obrazuje, z jakimi wzrostami rat musieli mierzyć się kredytobiorcy hipoteczni. Jeśli bowiem ktoś wziął niewielki kredyt gotówkowy na 15 tys. zł, to w jego przypadku wzrosty rat nie były aż tak odczuwalne.
Czy można się uchronić przed wzrostem rat? Jak najbardziej. Wystarczy wybrać kredyt ze stałym oprocentowaniem, które jest całkowicie odporne na zmiany stóp procentowych i wskaźnika WIBOR®. Z kolei osoby, które spłacają kredyty ze zmiennym oprocentowaniem, mogą zdecydować się na przejście na oprocentowanie stałe.
Należy jednak podkreślić, że jest to możliwe głównie w przypadku kredytów hipotecznych. To właśnie one bowiem, ze względu na wysokie kwoty zobowiązania, są najbardziej wrażliwe na zmiany oprocentowania.
Dodatkowe źródła informacji:
Archiwum podstawowych stóp procentowych NBP od 1998, https://nbp.pl
Kalkulator zmiany oprocentowania kredytu hipotecznego, https://finanse.uokik.gov.pl